Uczniowie Niepublicznej Szkoły Podstawowej i Niepublicznego Gimnazjum w Potarzycy 28 września 2012r. udali się na wycieczkę do Wrocławia.
Zwiedzanie wraz z panią przewodnik rozpoczęli od najstarszej, zabytkowej części miasta – Ostrowa Tumskiego. Szczególne wrażenie wywarła na nich Archikatedra św. Jana Chrzciciela. Następnie przeszli do Muzeum Przyrodniczego Uniwersytetu Wrocławskiego –najstarszego w Polsce. Wśród mnóstwa przeróżnych i ciekawych eksponatów największe zainteresowanie wzbudził kompletny szkielet płetwala błękitnego – największego zwierzęcia żyjącego na ziemi. Autokarem przejechali na Stadion Miejski we Wrocławiu. Dla wszystkich „kibiców” był to najważniejszy punkt wycieczki. Weszli najpierw do loży VIP-ów, z której roztaczał się widok na stadion. Każdy chciał to uwiecznić na zdjęciu. Później zeszli na murawę, zasiedli w ławkach dla zawodników rezerwowych. Tunelem weszli do szatni zawodników. Zainteresowanie wzbudziły gabinety odnowy biologicznej z potężnym trzydziestoosobowym jaccuzi. Zwiedzanie obiektu zakończyli w „stadionowym więzieniu” dla niesfornych kibiców.
Przeszli szlakiem krasnali i udali się do Auli Leopoldina – reprezentacyjnej, barokowej sali w głównym gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego. Wysłuchali prelekcji o historii tej uczelni i podziwiali widok Wrocławia z wieży uniwersyteckiej. Z podziwem patrzyli na studentów rozpoczynających kolejny rok akademicki. Ostatnim punktem wycieczki była Panorama Racławicka , która przeniosła wszystkich w inną rzeczywistość i czas. Pozwoliła uruchomić wyobraźnię i zobaczyć pole historycznej bitwy w wymiarach 15 na 114 metrów. To największe dzieło batalistyczne w Polsce.
Ostatnią atrakcję organizatorzy zachowali na koniec. Był to obiad w restauracji CONVIVIO, która mieści się w gotyckich wnętrzach klasztoru dominikanek z XIV wieku.
Uczniowie pełni wrażeń wrócili do domów i postanowili, że jeszcze kiedyś wrócą do tego miasta pełnego zabytków, krasnali i cudownych widoków.
Przejazd i opiekę przewodnika opłaciło Potarzyckie Stowarzyszenie Oświatowo- Kulturalne. Uczniowie ponieśli tylko koszty wstępów i obiadu.
